Skansen rolniczy w Podmokle Małe
Tereny Ziemi Babilońskiej i jej sąsiednie miały bogatą tradycję rolniczą. Powodowało to między innymi, że powstańcy walczyli praktycznie na swoich terenach, mając doskonałą orientację logistyczną. Skansen rolniczy w Podmokle Małe.
Miejsce ukryte w lesie. Jeden z największych magazynów broni w Europie z czasów I wojny światowej. Dlatego Niemcy skoncentrowali tutaj ogromne siły wojskowe, aby zabezpieczać skład broni. Magazyn był rozłożony na 4 ha w postaci wielkiej ilości pojedynczych magazynów – bunkrów.
Babimost – Kargowa, Babimost – Kuligowo, Babimost – Świebodzin.
Specjalnie wyznaczone oddziały powstańcze zlokalizowane w Babimoście bardzo pilnie patrolowały drogi między innymi: Babimost – Kargowa, Babimost – Kuligowo, Babimost – Świebodzin.
Babimost – Świebodzin, Babimost – Nowe Kramsko, Podmokle Małe
Przy tym skrzyżowaniu dróg: Babimost – Świebodzin, Babimost – Nowe Kramsko, oraz drogi prowadzącej do Podmokle Małe było umieszczone wysunięte stanowisko wojsk powstańczych. W wyniku ostrzału artyleryjskiego podjęto decyzję o jego przeniesieniu.
Ciężkie walki z udziałem pociągu pancernego toczyły się o dworzec kolejowy w Babimoście.
Patrioci, stowarzyszenia tworzone przez polską ludność często nawiązywały nie tylko do symboliki orła, ale także sokoła. Nie dziwi więc do dziś zachowane nazewnictwo. Babimost i jego okolice są tego przykładem.
Kuligowo to mała wioseczka, przez którą docierano okrężną drogą do Babimostu z meldunkami. Gońcami byli nawet czternastoletni chłopcy, pokonywali drogę najczęściej w nocy. Przez tę miejscowość również w drugą stronę przemieszczały się oddziały powstańcze otaczające Nowe Kramsko przed atakiem.
Często pod osłoną nocy przechodzono po lodzie zamarzniętego Jeziora Wojnowskiego. Korzystanie z najwęższego miejsca Jeziora Wojnowskiego łączącego dwie największe jego części nie zawsze było bezpieczne. Często powstańcy korzystali ze skutków silnych mrozów przechodząc po innych zamarzniętych jeziorach. Nie zawsze było to bezpieczne, ponieważ wchodzili wtedy w otwartą przestrzeń bez osłony lasu. Zdarzały się przypadki, że Niemcy wykryli taką przeprawę i ostrzeliwali powstańców.
Pasmo jezior między miejscowościami Zbąszyń, Nową Wieś Zbąską, Grójec Wielki, Chobienice
Pasmo jezior ciągnących się między innymi przez Zbąszyń, Nową Wieś Zbąską, Grójec Wielki, Chobienice stanowiło naturalny element planów militarnych.
Tu się toczyły ciężkie walki, szczególnie w kontekście mostu. Kiedy nastąpiło zawieszenie broni było uzgodnione, że Polacy na moście od Niemców odbiorą ciała zabitych. Kiedy delegacja powstańców przyszła po odbiór chciał została zdradziecko, wbrew ustaleniom, ostrzelana. Pamiątkowy kamień oraz tablice mają o tym przypominać.
W Smolnie Wielkim umieszczono niemiecką artylerię ostrzeliwującą przed atakiem piechoty Kargową. Odziały wojskowe przeprowadziły atak od strony Chwalimia przemieszczając się północnymi wzniesieniami. Obydwie miejscowości znajdują się na drodze Kargowa – Sulechów, gdzie był silny garnizon niemiecki.
W Kargowej toczono zacięte walki przysłowiowo o każdy dom. Kiedy powstańcom zabrakło amunicji prowadzono walkę wręcz.
Mała Wieś oraz Wielka Wieś
Kiedy powstańcy zostali wyparci z Kargowej wycofali się do Małej Wsi i Wielkiej Wsi, ale zrobiło się niebezpiecznie, bowiem wojsko niemieckie zajęło już Wąchabno.
Linia kolejowa na trasie Zbąszyń – Sulechów w Podmokle Wielkim, po których przemieszczał się niemiecki pociąg pancerny.
Podmokle Wielkie i widok na Podmokle Małe
Z tych wsi pochodziło wielu powstańców zasilających odział w np. w Babimoście. Niektórzy z nich polegli.
Dowództwo niemieckie zajęło plebanię, a żołnierze byli rozlokowani po domach. Miejscowość została otoczona, wcześniej zdobyto Kolesin i dużo broni. Również nasyp kolejowy stanowił naturalną osłonę dla powstańców okrążających Nowe Kramsko.
Tu odbył się pierwszy atak Powstańców zanim uderzyli na Nowe Kramsko.
Cmentarz w Nowym Kramsku jest miejscem pochówku Powstańców Wielkopolskich. Wielu z nich na zewnętrznych murach kaplicy cmentarnej jest upamiętnionych. Również znajduje się tu aleja grobów bohaterów Powstania Wielkopolskiego. Wiele osób przeżyło powstanie, ale Niemcy w 1939 r. mieli doskonałe informacje o tym kto uczestniczył w Powstaniu Wielkopolskim. Z tego powodu już na początku wojny Niemcy aresztowali, rozstrzeliwali i wysłali do obozów koncentracyjnych Powstańców Wielkopolskich i dlatego byli oni jednymi z pierwszych ofiar przeznaczonych do likwidacji przez hitlerowców.
Teodor Spiralski ze Starego Kramska
Należał on do jednych z ważniejszych i bardzo aktywnych osób zaangażowanych w powstanie. To było najważniejszym powodem jego aresztowania 1939 r.
Powstańcy starali się zdobyć dworzec kolejowy w Zbąszyniu. Pewnej nocy zaatakować dworzec obsadzony żołnierzami niemieckimi. Nie wiedzieli oni jednak, że na dworcu w poczekalni znajduje się dużo cywilów. Było to skutkiem decyzji nie pozwalającej im na kontynuowanie podróży. W starciu były więc ofiary po obu stronach i również zginęło kilku cywilów. Sam Zbąszyń, jak i dworzec w powstaniu nie zostały zdobyte. Mogiła powstańców na starym cmentarzu i pomnik w Zbąszyniu.
Zbiorowa mogiła powstańców w dużej mierze pochodzących z okolicy. Dotyczy to terenu i miejscowości, w pobliżu których przebiega obecnie granica pomiędzy województwem lubuskim i wielkopolskim.
W różnych materiałach można spotkać sugestie, że baron Wilhelm von Rosenberg w swoim zamku w Nowej Wsi nad Jeziorem Błędno gościł na kolacji członków Komisji Granicznej, co ostatecznie miało spowodować bardziej przychylne decyzje dla Niemców. Baron zmarł w 1939 r. i miał pragnienie, żeby być pochowanym w pobliżu swojego zamku. Tak też uczyniono. Został pochowany na terenie parku zamkowego. Ta część parku, w której znajduje się jego grób wraz z dużym krzyżem obecnie jest poza ogrodzonym terenem. Ta część parku, w której znajduje się mogiła na dzień dzisiejszy przekształciła się w las. Do dziś można tam spotkać świeżo położone kwiaty i palący się znicz.
Jednym z kolejnych przykładów pamięci o powstańcach jest Gorzów Wielkopolski. Na cmentarzu komunalnym znajduje się 53 groby byłych powstańców, ale są one pojedyncze i rozproszone na terenie całego cmentarza. W głównej alei cmentarza stoi pomnik ich upamiętniający. Warto zwrócić uwagę, że w napisie odwołano się do kwestii cmentarzy, ponieważ w Gorzowie są dwa. Na tym drugim przy ulicy Warszawskiej, tak zwanym Świętokrzyskim jest kwatera Powstańców Wielkopolskich.
Po Powstaniu Wielkopolskim Skwierzyna nie została włączona do ziem Polski, ale jej mieszkańcy brali też czynny udział w tym wydarzeniu. Między innymi 21 skwierzynian zginęło w walce o Międzychód. Pamięć o nich do tej pory trwa. Przy ulicy dworcowej blisko siebie stoją dwa pomniki nawiązujące do tego tematu. Lista fundatorów jednego z pomników wyraźnie wskazuje, jak bardzo lokalna społeczność pamięta o tych bohaterach.
Powstańcy do końca byli aktywni
Powstańcy wielkopolscy tworzyli grupę osób bardzo aktywnych, ambitnych, zaangażowanych patriotycznie. Po Powstaniu Wielkopolskim, jak również po drugiej wojnie światowej, ci którzy przeżyli angażowali się czynnie w życie publiczne. Jednym z przykładów jest porucznik Powstania Wielkopolskiego, który pełnił przez wiele lat funkcję sołtysa we wsi Stare Polichno. Mieszkańcy do dziś o nim pamiętają.
Ucieczka księdza Dudzińskiego
Słynna ucieczka księdza Dudzińskiego, proboszcza w Nowym Kramsku przy pomocy parafianina o nazwisku Krawiec. Ucieczka nastąpiła po bohaterskiej obronie proboszcza przez parafian przed aresztowaniem. Niemcy jednak postanowili aresztowanie dokonać w nocy. Ksiądz jednak został ostrzeżony i to przez Niemca o tych planach. Postanowił uciekać. Patrole niemieckie zostały zmylone, ponieważ uciekinierzy udawali w przebraniu handlarzy. Następnie w kolejnym przebraniu (ks. Dudziński był ubrany w mundur niemieckiego żołnierza) dotarli do Berlina.
Na starym cmentarzu w Międzyrzeczu znajdujemy zbiorową mogiłę Powstańców Wielkopolskich, którzy walczyli o oswobodzenie tzw. Krainy Międzyrzeckiej. Obok znajduje się grób innego powstańca, który zmarł później. Jednak pamięć o jego udziale w powstaniu spowodowała, że został pochowany w bezpośredniej bliskości mogiły powstańców. Pamięć powstańców jest traktowana jako element edukacji dla osób korzystających z dworca PKS, który znajduje się na Placu Powstańców Wielkopolskich i na jego terenie utworzono również miejsce pamięci poświęcone powstaniu.
Miejscowość ta wiąże się z pobytem i obradami przedstawicieli mocarstw, którzy pracowali nad wytyczeniem granic.
Zielonogórzanie wspierali powstańców zbiórkami stosunkowo dużych kwot pieniędzy i do dziś kultywują i pamięć. Na szczególną uwagę zasługuje również podkreślenie roli młodocianych powstańców.
Na cmentarzu przy kościele parafialnym jest mogiła dwóch powstańców, którzy zostali w dniu 12.03. 1919 r. rozstrzelani przez Niemców za próbę ucieczki z niewoli.
Z miejscowości położonych na terenie województwa lubuskiego wielu Powstańców zginęło na terenie obecnego województwa wielkopolskiego.
Tablica pamięci umieszczona na kościele. Dotyczy ona byłych Powstańców Wielkopolskich zamordowanych w czasie II wojny światowej.